Kilka tygodni temu dyżurny Komisariatu Policji w Sulechowie otrzymał zawiadomienie od jednego z mieszkańców o kradzieży jego pojazdu marki Jeep Grand Cherokee wartego 140 tysięcy złotych. Jak opowiedział policjantom pokrzywdzony, tego dnia wyjechał jak zwykle do pracy około godziny 7, zostawił auto jak zaparkowane w tym samym miejscu co zawsze przed swoją firmą, a po około godzinie samochodu już nie było. Do działań operacyjnych w tej sprawie przystąpili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, którzy ustalili tożsamość osób odpowiedzialnych za kradzież. Podejrzani to dwaj mężczyźni w wieku 22 i 39 lat. Obaj są znani policji, byli wcześniej notowani i karani za podobne przestępstwa. Obaj „odsiadywali” także wyroki pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
Zatrzymania podejrzanych nastąpiły tego samego dnia w dwóch różnych województwach (lubuskim i dolnośląskim). Przy zatrzymanych policjanci znaleźli i zabezpieczyli telefony komórkowe, komputer, stacje nasłuchowe oraz sprzęt elektroniczny służący do kradzieży pojazdów. Ponadto kryminalni odkryli też garaż (tak zwaną dziuplę), w której przestępcy przechowywali skradziony samochód. Niestety jeep został już rozmontowany na części, których nie udało się odzyskać.
Jeden z zatrzymanych, 22-latek, przyznał się do zarzucanego czynu, natomiast drugi odmówił składania wyjaśnień. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Materiał dowodowy zebrany w sprawie pozwolił prokuratorowi Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie na wystąpienie do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 39-latka. Sędzia Sądu Rejonowego w Świebodzinie przychylił się do wniosku i aresztował podejrzanego na 3 miesiące. 22-latek natomiast został objęty policyjnym dozorem.
Napisz komentarz
Komentarze