Policjanci z grupy „Kobra” dzięki pozyskanym, dokładnie przeanalizowanym, a potem też i zweryfikowanym oraz potwierdzonym informacjom wpadli na trop mężczyzny, który miałby dokonywać kradzieży z włamaniem jeepów grand cherokee i dodgów durango.
Należało przygotować się do zatrzymania, chodziło też o odzyskanie pojazdów. Policjanci prowadzili bardzo wnikliwe ustalenia i podejmowali stosowne działania. W pewnym momencie pozyskali informację o prawdopodobnym planowanym przekazaniu dodga paserowi.
„Kobra” w pełnym składzie zareagowała od razu. Trzeba było pojechać w okolice Olsztynka. To tam właśnie na jednej z posesji doszło do przekazania samochodu. Policjanci dynamicznie zadziałali i zatrzymali 4 osoby. Jedna z nich nawet próbowała uciekać i ukryć się pomiędzy tujami. Na nic się to zdało.
Okazało się, że poza przywiezionym właśnie dodgem na posesji jest jeszcze jeep grand cherokee. Wartość każdego z samochodów to około 100 tysięcy złotych. Dodatkowo policjanci zabezpieczyli tablice rejestracyjne, które widniały na autach, a pochodziły z zupełni innych pojazdów, były też elementy karoserii samochodów i narzędzia służące do kradzieży z włamaniem samochodów, między innymi, zagłuszarka, wyciągarka do wkładek zamków i stacyjek, kluczyki.
Spośród czwórki zatrzymanych dwie osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków. Zgromadzony obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm pozostałym. 32-latek odpowie za dwie kradzieże z włamaniem pojazdów, dodga za 110 tysięcy złotych i jeepa wartego 100 tysięcy, przestępstw tych podejrzany dopuścił się w warunkach recydywy, do tego ciąży na mim odpowiedzialność za posłużenie się w dwóch przypadkach innymi niż przypisane do pojazdów tablicami rejestracyjnymi. 31-latek z kolei usłyszał dwa zarzuty paserstwa pojazdów.
Obaj mężczyźni na wniosek złożony przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Wola zostali przez sąd tymczasowo aresztowani. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Wola.
Napisz komentarz
Komentarze