Skatowali znajomego, z którym balowali. Pobity 43-latek zmarł kilka dni po ataku

23 czerwca 2024 roku, po północy, do dyżurnego zduńskowolskiej komendy, zadzwoniła mieszkanka miasta, która na klatce schodowej kamienicy, znalazła nietrzeźwego, leżącego mężczyznę. Przybyli na miejsce policjanci zastali zakrwawionego, rozebranego z wierzchniej odzieży, mężczyznę, którym okazał się 43-letni zduńskowolanin. Wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Decyzją ratowników, został przetransportowany do szpitala.

Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że pokrzywdzony był uczestnikiem libacji alkoholowej, w której uczestniczył razem ze swoimi oprawcami: dwiema kobietami i dwoma mężczyznami. Agresorzy to zduńskowolanie w wieku od 36 do 41 lat. Podczas wstępnej rozmowy policjanci ustalili, że w trakcie towarzyskiego spotkania, doszło między uczestnikami do nieporozumień, w wyniku których oprawcy zadawali 43-latkowi uderzenia ręką w głowę i okolice twarzy, rozebrali z wierzchniej odzieży i wynieśli z mieszkania na korytarz kamienicy. Tam, w dalszym ciągu uderzali rękoma, a także kopali w głowę oraz okolice twarzy ofiary. Oprawcy spowodowali ciężki uszczerbek na zdrowiu mężczyzny, który zagrażał jego życiu.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu, w którym naraża się człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia. Prokurator Rejonowy w Zduńskie Woli skierował wniosek o areszt wobec wszystkich zatrzymanych. W środę (26 czerwca) na posiedzeniu aresztowym Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec sprawców środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. W piątek (28 czerwca) Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli przekazała wiadomość, że pokrzywdzony zmarł. W związku z tym nastąpi zmiana kwalifikacji czynu, na artykuł 158 § 3 kk, gdzie następstwem pobicia jest śmierć, za co grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. W sprawie prowadzone jest śledztwo.