Zdarzenie miało w ubiegły poniedziałek w jednej z miejscowości na terenie gminy Kock. Na prywatny numer telefonu jednego z mieszkańców , zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Poinformował rozmówcę o konieczności pilnego stawienia się na komendzie w ważnej sprawie. Mężczyzna wierząc w usłyszaną historię, zgodnie z poleceniem, wraz z partnerką wyjechał z domu do najbliższej jednostki Policji.
Chwilę później, podczas nieobecności właścicieli pod ich domem zjawi się mężczyzna przebrany za policjanta. W domu znajdował się nieletni, któremu nieznajomy, przedstawił się jako funkcjonariusz radzyńskiej komendy. Mężczyzna miał się legitymować podrabianą legitymacją, posiadał również inne rekwizyty policyjne: czapkę, atrapę broni i kaburę.
Rzekomy policjant poinformował chłopca, że musi zabezpieczyć fałszywe pieniądze, które znajdują się w mieszkaniu. Gdy wszedł do domu, podczas penetracji ukradł szkatułki z biżuterią, zegarek i kilka tysięcy złotych. Gdy właściciele domu stawili się w komendzie, usłyszeli, że nikt ich nie wzywał. Gdy wrócili do domu okazało się, że zostali podstępem okradzeni.
Sprawa natychmiast została zgłoszona w lubartowskiej jednostce. Zajęli się nią kryminalni. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Policjanci wytypowali 19-letniego mieszkańca Międzyrzeca Podlaskiego. Mężczyzna był już wcześniej notowany w policyjnych kartotekach.
Napisz komentarz
Komentarze