piątek, 22 listopada 2024 05:20
Reklama

Po pijaku uciekał skuterem przez policjantami. Po zatrzymaniu uderzył "z bani" jednego z nich

Kierowca skutera jazdę zakończył w przydrożnych zaroślach, a następnie pieszo próbował uciekać z miejsca zdarzenia. Przy zatrzymaniu zaatakował również policjanta. O jego losie zdecyduje sąd. Dla 33-latka kierującego skuterem sobotnie popołudnie może zakończyć się aresztem.
Po pijaku uciekał skuterem przez policjantami. Po zatrzymaniu uderzył "z bani" jednego z nich

W sobotę tuż przed 17 na trasie krajowej 61 na wysokości Starych Chojn (podlaskie), wprost przed nadjeżdżający nieoznakowany radiowóz, na czerwonym świetle, wyjechał kierowca skutera. Policjanci natychmiast ruszyli za piratem drogowym, który kierował się w stronę Nowogrodu. Pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Kilkukrotnie skręcał w łąki i pola, próbując zgubić radiowóz. Gdy po raz kolejny mężczyzna wjechał na łąkę, gdzie nie było możliwości kontynuowania jazdy radiowozem, policjanci rozpoczęli pościg pieszo. Kierowca skutera próbując za wszelką cenę ucieczki wjechał w zarośla ogrodzone pastuchem i zaplątał się.

Gdy jeden z mundurowych dobiegł do 33-latka ten, zaatakował, go uderzając kaskiem w głowę. Mężczyzna uderzał policjanta i szarpał się z nim, próbując nie dać się zatrzymać. Jego starania okazały się jednak bezskuteczne. Okazało się, że mieszkaniec gminy Łomża był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko promil alkoholu w organizmie. Wyszło także na jaw, że skuter nie posiada przeglądu technicznego, ani obowiązkowego ubezpieczenia. Ponadto 33-latek posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za poprzednie przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy, niezatrzymania do kontroli, ale także naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz uszkodzenie jego ciała. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. W sprawie wystąpiono o zastosowanie tymczasowego aresztu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama