Policjanci z Ząbkowic Śląskich otrzymali zgłoszenie od jednego z operatorów telekomunikacyjnych o możliwości popełnienia przestępstwa zawiązanego z kradzieżą kabli telekomunikacyjnych, do którego miało dojść w powiecie ząbkowickim. Skutkiem działań sprawcy było pozbawienie części lokalnej społeczności dostępu do telefonu oraz internetu.
Funkcjonariusze kryminalni szybko ustalili, kto jest sprawcą kradzieży i w toku dalszych działań zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu kłodzkiego. Zabezpieczony przez policjantów obszerny materiał dowodowy sprawił, że zatrzymanemu pozostało tylko przyznać się do zarzucanego mu czynu. Jak tłumaczył mundurowym, kable ukradł by wytopić z nich miedź, którą następnie sprzedał. Łącznie w ciągu kilku dni amator cudzej własności ukradł ponad kilometr kabli telekomunikacyjnych o wartości blisko 10 tysięcy złotych. Uzyskaną po usunięciu izolacji miedź sprzedał natomiast za około... 800 złotych. O dalszym losie 31-letniego podejrzanego zdecyduje teraz sąd.
Przypominamy, że samo przerwanie przesyłu telekomunikacyjnego jest przestępstwem, niezależnie od wartości skradzionego kabla. Czyn ten zagrożony jest karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd może orzec obowiązek naprawiania wyrządzonej w ten sposób szkody.
Napisz komentarz
Komentarze