piątek, 22 listopada 2024 06:17
Reklama

Zdesperowany 28-latek groził, że skoczy z masztu kolejowego. Po dwóch godzinach negocjacji udało się go nakłonić do zejścia

We wtorek (14 maja br.) wieczorem 28-letni jaworzanin wszedł na kolejowy maszt i groził, że z niego skoczy. Do akcji wkroczyli jaworscy mundurowi oraz służby ratownicze. Dzięki ich zaangażowaniu i szybkości działania desperat, który próbował popełnić samobójstwo trafił pod opiekę lekarzy.
Zdesperowany 28-latek groził, że skoczy z masztu kolejowego. Po dwóch godzinach negocjacji udało się go nakłonić do zejścia

We wtorek (14 maja br.) około godz. 19:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze został powiadomiony, że na kolejowym maszcie oświetleniowym stoi mężczyzna. Dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce funkcjonariuszy jaworskiej Policji.  Policjanci na miejscu zastali 28-letniego mieszkańca Jawora, który wspiął się na wysoki maszt i groził, że z niego zeskoczy. Mundurowi zabezpieczyli teren, uniemożliwiając tym samym dostęp osobom postronnym. Na miejsce przyjechali również strażacy ze specjalnym podnośnikiem, a także karetka pogotowia.

W związku z groźbami podjęcia próby samobójczej, dyżurny podjął decyzję o powiadomieniu policyjnych negocjatorów z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Akcja ratunkowa trwała ponad dwie godziny.

W wyniku przeprowadzonych działań oraz rozmów interwencja zakończyła się sukcesem. Mężczyzna uspokoił się i wspólnie z jaworskim funkcjonariuszem w specjalnym koszu podnośnika Państwowej Straży Pożarnej dotarł na ziemię. Jaworzanin trafił pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama