Kobieta kupiła w internecie rejestrację, bo zgubiła oryginał. Po kontroli grozi jej nawet 5 lat więzienia

W poniedziałek 15 kwietnia o godzinie 15:20 miliccy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego patrolujący okoliczne drogi zauważyli jadący przez miejscowość Średzina samochód osobowy marki Volvo bez przedniej tablicy rejestracyjnej. W związku z tym policjanci zatrzymali kobietę kierującą tym samochodem do kontroli drogowej.

Samochodem kierowała 51-letnia mieszkanka gminy Milicz. Gdy samochód zatrzymał się obok policjantów okazało się, że tablica rejestracyjna leży wewnątrz pojazdu za jego przednią szybą. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że nie jest to jednak oryginalna tablica rejestracyjna, lecz jej podróbka. Nieoryginalna tablica posiadała numery rejestracyjne przypisane od samochodu zatrzymanego do kontroli drogowej. Nie posiadała natomiast naklejki legalizacyjnej, która każdorazowo jest wydawana przez wydziały komunikacji starostw powiatowych w trakcie rejestracji pojazdu. W trakcie kontroli drogowej okazało się bowiem, że oryginalna tablica rejestracyjna od Volvo jakiś czas temu zaginęła, a kobieta użytkująca ten pojazd mając problemy z otrzymaniem nowej oryginalnej tablicy, zamówiła „podróbkę” na jednym z portali internetowych. Niestety chyba nie zdawała sobie sprawy, że używając taką tablicę jako autentyczną popełnia przestępstwo. Kierująca Volvo jeszcze tego samego dnia została przesłuchana, po czym została zwolniona. Policjanci jako dowód w sprawie zabezpieczyli podrobioną tablicę rejestracyjną.

Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy i ponownie przypominają, że zgodnie ze znowelizowanym artykułem 306c § 2 kodeksu karnego za używanie jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku.