piątek, 22 listopada 2024 00:34
Reklama

Przed 3 w nocy przyjechał pogadać na komendę. Wzięli go na alkomat - miał 4 promile alkoholu we krwi

Kara nawet do 3 pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie, który został zatrzymany do kontroli drogowej po tym, jak opuścił komendę Policji. Mężczyzna przyjechał porozmawiać do Oficera Dyżurnego. Po krótkiej rozmowie, mężczyzna opuścił komendę, wsiadł do samochodu i chciał odjechać, ale policjanci, którzy stali obok na parkingu, zatrzymali go do kontroli drogowej. Mężczyźnie pobrano krew do analizy. Okazało się, że miał 4 promile alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie, niebawem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, sądowy zakaz oraz przepadek samochodu lub jego równowartości.
Przed 3 w nocy przyjechał pogadać na komendę. Wzięli go na alkomat - miał 4 promile alkoholu we krwi

Wczoraj w nocy przed godziną 3:00 nad ranem do Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie przyjechał samochodem osobowym mężczyzna, który chciał się poradzić w pewnej sprawie. Kierowca wysiadł z samochodu na parkingu znajdującym się przy komendzie i poszedł do oficera dyżurnego. Na parkingu stał także policyjny patrol, który przyglądał się idącemu mężczyźnie. Jego chwiejny krok sugerował, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Kiedy mężczyzna wrócił do samochodu i chciał odjechać, został zatrzymany do kontroli drogowej przez wejherowskich funkcjonariuszy. Od kontrolowanego policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Od 36-latka pobrano krew do analizy. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie, w którym nadal przebywa. Analiza krwi wykazała, że miał 4 promile alkoholu. Niebawem zostanie przesłuchany i niewykluczone, że usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie zatrzymano samochód.

Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi oraz przepadek samochodu lub jego równowartości.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama