piątek, 22 listopada 2024 13:23
Reklama

Pobił żonę, zepchnął matkę ze schodów i rzucił się z nożem na policjantów. Padł strzał

Pobił żonę, zepchnął matkę ze schodów i rzucił się z nożem na policjantów. Padł strzał


Podczas interwencji związanej z awanturą domową w gminie Andrespol policjanci obezwładnili 51-letniego mężczyznę, który zaatakował interweniujących mundurowych trzymając w ręku nóż i grożąc im pozbawieniem życia. Funkcjonariusz w obronie życia i zdrowia zmuszony był użyć wobec agresora broni palnej. Ranny w nogę napastnik trafił do szpitala. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.


26 marca 2018 roku tuż przed godziną 17:00 policjanci z  koluszkowskiej komendy dotarli  na miejsce interwencji w gminie Andrespol, gdzie przed posesją zastali zgłaszającą oraz mężczyznę, który na widok radiowozu i interweniujących policjantów wbiegł do domu nie reagując na wezwania mundurowych. Funkcjonariusze ustalili, iż 51-letni mąż  proszącej o pomoc kobiety, zachowywał się irracjonalnie. Twierdziła, że był pobudzony, agresywny i dokonywał samookaleczeń. Pokrzywdzona została tego popołudnia przez niego uderzona. Obawiała się o swoją 84-letnią teściową, która pozostała w budynku. W trakcie gdy policjanci wchodzili po schodach do budynku w drzwiach stanęła staruszka, która została popchnięta przez swojego syna. Szybka reakcja jednego z policjantów, który złapał kobietę pozwoliła uniknąć jej upadku z wysokości. Pobudzony mężczyzna, z nożem w ręku,  grożąc jego użyciem ruszył w kierunku interweniujących policjantów. Mimo dwukrotnego wezwania przez policjanta do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, ten nie reagował i dalej szedł  w kierunku  mundurowych, co zmusiło jednego z nich do użycia służbowej broni palnej. Padł jeden strzał.

Mężczyzna mimo odniesionej rany uda nadal nie odrzucił noża. Poddał się dopiero po obezwładnieniu przez policjantów. Funkcjonariusze udzielili mu niezwłocznie pierwszej pomocy medycznej. Po chwili na miejsce przyjechała wezwana przez mundurowych  karetka pogotowia. Mężczyzna na znacznej powierzchni swojego ciała posiadał częściowo zabliźnione, znajdujące się dopiero w fazie gojenia a także  całkowicie świeże  rany cięte będące wynikiem samookaleczenia.Trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych za grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: łódzka policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama