15 marca br. funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Jastrowiu, w trakcie gdy jechał na służbę, zauważył znanego z wcześniejszych interwencji i zatrzymań mieszkańca miasta, który według jego wiedzy był poszukiwany do odbycia zasądzonej kary pozbawienia wolności. Policjant telefonicznie powiadomił funkcjonariuszy z komisariatu, że widzi poszukiwanego, a następnie bez wahania wszedł za nim do sklepu, gdzie podjął interwencję, informując o przyczynie zatrzymania.
Gdy 34-latek dowiedział się, że zostanie doprowadzony do zakładu karnego stał się agresywny i zaczął popychać funkcjonariusza. W tym samym czasie do sklepu wszedł 36-letni kolega poszukiwanego, który próbował uniemożliwić dalsze czynności zatrzymania. W wyniku szarpaniny, policjant został kilkukrotnie uderzony lecz nie puścił poszukiwanego, przytrzymując go do czasu przybycia umundurowanych policjantów. Cała interwencja przeniosła się ze sklepu na chodnik, gdzie dojechał patrol policji i zatrzymał przestępców.
Obaj usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego oraz zmuszania do zaniechania czynności służbowych. W trakcie dalszych czynności w komisariacie okazało się, że poszukiwany 34-latek w momencie zatrzymania posiadał przy sobie amfetaminę.
W związku z tym, że obaj byli wcześniej karani za różnego rodzaju przestępstwa, a w dniu zatrzymania działali w sposób chuligański popełniając kolejne, sędzia Sądu Rejonowego w Złotowie, przychylił się do złożonego wniosku i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu obu mężczyzn, na okres dwóch miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.
Napisz komentarz
Komentarze