sobota, 23 listopada 2024 23:05
Reklama

55-latek wjechał busem w słup zrywając linię energetyczną. Gadał bez sensu, od razu wyczuli, że jest naćpany

Kierujący dostawczym fiatem zakończył swoją brawurową jazdę na słupie oświetleniowym. Podczas kontroli okazało się, że 55- latek znajduje się pod wpływem narkotyków. Mieszkaniec Leszna w najbliższym czasie za swoje nieodpowiedzialne zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
55-latek wjechał busem w słup zrywając linię energetyczną. Gadał bez sensu, od razu wyczuli, że jest naćpany

12 marca 2024 roku Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymał informację, że w Szczytnikach nad Kaczawą doszło do zdarzenia drogowego. Policjanci, którzy pojechali w to miejsce, ustalili, że 55-letni mężczyzna, kierując dostawczym fiatem, nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w słup energetyczny z oświetleniem ulicznym. W wyniku tego zdarzenia słup złamał się i zerwał linie energetyczne.

Policjanci przebadali kierującego alkomatem, który nie wykazał obecności alkoholu w jego organizmie. Jednak podczas wykonywanych czynności mundurowi zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny. 55-latek był bardzo pobudzony, mówił szybko i w niezrozumiały sposób. Z uwagi na podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem narkotyków, policjanci wykonali test narkotykowy. Jego wynik nie pozostawiał wątpliwości – mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających z grupy amfetamina/metamfetamina.

W związku z powyższym mundurowi zatrzymali 55-latkowi elektronicznie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu ze względu na uszkodzenia powstałe na skutek zdarzenia. Przypominamy, że jazda pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających zagrożona jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Ale to nie wszystko, ponieważ od 14 marca obowiązują nowe przepisy pozwalające na konfiskatę samochodów kierowcom mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu oraz w przypadku jazdy pod wpływem środków odurzających.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama