niedziela, 12 maja 2024 09:55
Reklama

20-letnia ekspedientka robiła małe wałki na zwrocie butelek. Grozi jej za to 8 lat więzienia

Dzięki skutecznej pracy kryminalnych ze Śródmieścia 28 zarzutów za oszustwa usłyszała 20-latka z Wejherowa. Kobieta, pracując jako sprzedawczyni, w ciągu ponad dwóch tygodni pobrała z kasy sklepowej 730 złotych, w zamian za zwroty fikcyjnych butelek. Grozi jej teraz do 8 lat więzienia.
20-letnia ekspedientka robiła małe wałki na zwrocie butelek. Grozi jej za to 8 lat więzienia

Kryminalni z komisariatu przy ul. Długa Grobla uzyskali informację, że w jednym ze sklepów na terenie Śródmieścia pracuje nieuczciwa ekspedientka, która oszukuje swojego pracodawcę. Funkcjonariusze ustalili, że podejrzana z kasy sklepowej do własnej kieszeni pobiera pieniądze za zwroty fikcyjnych butelek. Fakt ten został potwierdzony przyjęciem zawiadomienia o przestępstwie.

W czwartek rano kryminalni pojechali do sklepu i zatrzymali 20-latkę z Wejherowa. Kryminalni zabezpieczyli telefon ekspedientki oraz 50 złotych, które kobieta 29 lutego ukradła z kasy sklepowej. Podczas pracy nad tą sprawą śledczy ustalili, że zatrzymana przez nich kobieta w ciągu ponad dwóch tygodni pracując w sklepie, dokonała 28 oszustw i skanując zdjęcia kodów fikcyjnych butelek, pobrała z kasy 730 złotych. W piątek podejrzana usłyszał 28 zarzutów za oszustwo. Grozi jej teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Hehehe 05.03.2024 21:36
Xd

Reklama