Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek około godziny 6.00 w rejonie Opatowic i Osiedla Przyjaźń w Tarnowskich Górach. Wtedy do dyżurnego jednostki wpłynęło kilka zgłoszeń, że w rejonie grasuje zamaskowany mężczyzna, który napadając na przechodniów, żądał od nich pieniędzy. Mundurowi ze wszystkich pionów tarnogórskiej komendy natychmiast zjawili się na miejscu i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Sprawdzili oni nagrania z kamer monitoringu w pobliżu miejsca zdarzenia i rozmawiali ze świadkami. Do działań włączył się również przewodnika z Katowic wraz z psem tropiącym.
Kilkugodzinne poszukiwania, które objęły teren całego miasta i powiatu, przyniosły skutek. Po godzinie 12.00 patrol prewencji spotkał w centrum miasta mężczyznę, odpowiadającemu rysopisowi. Okazało się, że był to 28-letni tarnogórzanin, który miał przy sobie komin, którym zakrywał twarz w chwili napadów.
Zatrzymany trafił na komendę, a policjanci ustalili, że napadł on w sumie na trzy osoby. Pierwszym dwóm kobietom, mieszkankom Tarnowskich Gór w wieku 85 i 46 lat, od których zażądał pieniędzy, udało się uchronić swój majątek przed agresywnym bandziorem. W przypadku trzeciej pokrzywdzonej, 78-letniej tarnogórzanki, sprawca osiągnął swój cel i siłą zabrał jej gotówkę.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi zatrzymany usłyszał zarzut rozboju i dwa zarzuty jego usiłowania. Śledczy na czele z prokuratorem skierowali wniosek o tymczasowe aresztowanie, do którego przychylił się tarnogórski sąd. W piątek sprawca trafił za kraty, gdzie będzie czekał na finał w swojej sprawie. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 15 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze