Recydywista pobił 43-latka na śmierć. Wszystkiemu przyglądała się ich znajoma, która nie zareagowała

W poniedziałek do dyżurnego Komisariatu III Policji w Zabrzu wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zostać pobity i nie oddycha, a jego ciało ma znajdować się w jednym z mieszkań w zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Na miejsce natychmiast udali się policjanci. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon 43-latka. Podjęte niezwłocznie czynności doprowadziły do ujawnienia na ciele denata obrażeń, które wskazywały, że do jego śmierci przyczyniły się inne osoby. Pracujący na miejscu policjanci wykonali szereg ustaleń oraz szczegółowe oględziny z udziałem prokuratora i lekarza medycyny sądowej. Ustalili świadków, wykonali inne czynności mogące przyczynić się do odtworzenia przebiegu tego zdarzenia i zabezpieczyli obszerny materiał dowodowy.

W efekcie tych działań kryminalni zatrzymali 38-letniego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie przestępstwa. Podejrzany usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna w przeszłości był już karany za przestępstwa z użyciem przemocy. Ponadto zarzut nieudzielenia pomocy usłyszała 40-letnia kobieta, która była świadkiem zdarzenia. Czynności w sprawie trwają.