2 lutego 2024 roku po godzinie 21:00 łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o napadzie na seniorkę przy ulicy Wróblewskiego. Z relacji świadka wynikało, że napastnik podszedł znienacka do idącej chodnikiem kobiety. Szarpiąc wyrwał jej torebkę i pobiegł do pobliskiej taksówki. Ku ich dziwieniu zajął miejsce kierowcy i ruszył z impetem.
73-latka broniła swojej własności i głośno krzyczała. Jej wołanie o pomoc usłyszał pieszy, który niezwłocznie powiadomił służby i zaopiekował się pokrzywdzoną do czasu przyjazdu policji.
Natychmiast na miejsce skierowani zostali policjanci z IV Komisariatu Policji w Łodzi, którzy po zebraniu niezbędnych informacji o zdarzeniu i wyglądzie podejrzanego bezzwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Dane dotyczące jego wizerunku zostały przekazane innym patrolom.
Kilka godzin później kryminalni z poleskiego komisariatu zauważyli na ulicy Limanowskiego w Łodzi szukaną taksówkę, w której na miejscu kierowcy siedział podejrzewany mężczyzna. Natychmiast został zatrzymany. Był to 26-letni mężczyzna. W rozmowie z mundurowymi przyznał się do popełnienia przestępstwa. Swoje zachowanie tłumaczył ciężką sytuacją finansową. Skradzione mienie w większej części zostało odzyskane przez stróżów prawa.
Następnie mężczyzna został przewieziony na dalszy czynności do śledczych z IV Komisariatu Policji łódzkiej komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. To przestępstwo w polskim prawie zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze