Przez kilkanaście miesięcy tropili dilerów handlujących w kilku powiatach. W końcu ich dopadli [WIDEO]

Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego pajęczańskiej komendy skrupulatnie pracowali nad sprawą narkotykową, która swój początek miała kilkanaście miesięcy temu. Przez cały ten czas kryminalni gromadzili materiał dowodowy. Policyjny nos oraz dobra analiza zbieranego materiału doprowadziła policjantów do wytypowania osób, które zajmują się przestępczością narkotykową. Kryminalni w tej skomplikowanej i zawiłej sprawie działali na terenie kilku powiatów. Swoje obszerne działania przeprowadzili w powiecie pajęczańskim, bełchatowskim, łaskim i opoczyńskim. W sprawie dokonali aż 14 przeszukań posesji i mieszkań mogących mieć związek ze sprawą. Wszystkie działania odbywały się pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wieluniu.

23 stycznia 2024 roku pajęczańscy kryminalni na terenie powiatu bełchatowskiego zatrzymali dwóch mężczyzn działających w przestępczym narkotykowym procederze. Wytypowali posesje mogące mieć związek ze sprawą. Na jednej z nich zastali mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przy sobie posiadał torbę, a w niej prawie 3 kilogramy narkotyków. Wszystkie narkotyki spakowane były w woreczki foliowe. Badania narkotesterem wykazały, że to marihuana i amfetamina. Podczas przeszukania jego mieszkania kryminalni ujawnili również wagi elektroniczne, młynki do mieleni i zgrzewarki do folii. Do kolejnego zatrzymania w tej narkotykowej sprawie doszło tego samego dnia również na terenie powiatu bełchatowskiego. Obaj zatrzymani to mieszkańcy tego powiatu. Działania pajęczańskich kryminalnych zapobiegły wprowadzeniu do obrotu nielegalnych blisko 3000 porcji narkotyków o łącznej czarnorynkowej wartości około 200 000 złotych.

Niezaprzeczalne dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyznom prokuratorskich zarzutów. 33-letni mężczyzna odpowie za posiadanie znacznych ilości środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Sąd wobec mężczyzny zastosował tymczasowy areszt. Natomiast 34-letni mężczyzna, któremu postawiono zarzut za udzielanie narkotyków, sąd na wniosek prokuratora zastosował policyjny dozór. Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.