W niedzielę po południu policjanci z referatu interwencyjnego zostali skierowani na interwencję na ul. Rozłogi, gdzie nietrzeźwa kobieta dobijała się do drzwi sąsiadów. Po zakończeniu czynności na miejscu zdarzenia funkcjonariusze wyszli z budynku i stwierdzili, że w dwóch oponach oznakowanego radiowozu nie ma powietrza i zostały one przecięte. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo- śledcza, która przeprowadziła oględziny, technik kryminalistyki zabezpieczył ślady i wykonał dokumentację fotograficzną. Do tej sprawy został zabezpieczony także monitoring, który zarejestrował wizerunek sprawcy.
W sprawę zaangażowali się kryminalni ze Śródmieścia, którzy na podstawie posiadanego rozpoznania ustalili tożsamość wandala i następnego dnia po zdarzeniu zatrzymali go na jednej z ulic Stogów. W chwili zatrzymania 34-latek był ubrany w tą samą kurtkę, w której zarejestrowała go kamera monitoringu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dziś 34-latek usłyszał zarzut za uszkodzenie opon w radiowozie i spowodowanie strat na kwotę prawie 980 złotych.
W przeszłości gdańszczanin był już karany za podobne przestępstwa, więc za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Za uszkodzenie mienia w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 roku więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze