Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji policjantów z Woli doszło do zatrzymania 31-letniej kobiety, 42-letniego mężczyzny i 15-latka podejrzanych o oszustwo „na policjanta”. Policjanci zorganizowali zasadzkę, w którą wpadli, kiedy przyszli po pieniądze od pokrzywdzonego. Podejrzani już usłyszeli zarzuty karne.
Działania policjantów z Woli, gromadzony materiał dowodowy w trakcie prowadzonych przez nich postępowań przygotowawczych, prowadzi do ustalenia osoby, która może mieść związek oszustwami na tzw. „policjanta”. Funkcjonariusze, przypuszczając, że może dojść do przestępstwa, zorganizowali zasadzkę, w którą wpadły trzy osoby, w tym nieletni 15-latek, podejrzani o oszustwo. Do zatrzymania doszło, kiedy przyszli odebrać pieniądze w wysokości 35 tysięcy złotych od pokrzywdzonego.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do 65-latka zatelefonował mężczyzna, podający się za policjanta. W trakcie rozmowy telefonicznej poinformował rozmówcę, że Policja prowadzi działania ukierunkowane na zatrzymanie oszustów i prosił o pomoc w ich zatrzymaniu. Ta pomoc miała polegać na przekazaniu gotówki. 65-latek zrobił dokładnie to, co mu polecono, i pozostawił na ulicy, w wyznaczonym miejscu, kopertę. W tym czasie do akcji wkroczyli policjanci z zespołu wywiadowczego i zatrzymali podejrzewaną kobietę, mężczyznę i 15-latka.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzani usłyszeli zarzut dotyczący usiłowania oszustwa. 42-latek usłyszał jeszcze zarzut dotyczący przywłaszczenia i ukrywania dokumentów nienależących do niego. Nieletniemu 15-latkowi został określony czyn karalny dotyczący również usiłowania oszustwa. Podejrzany mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. 15-latek trafił do schroniska dla nieletnich na trzy miesiące. Śledczy wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka izolacyjnego wobec kobiety. O dalszym jej losie dziś zdecyduje sąd. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
Pamiętajm! Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Taki fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Sprawcy przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp.
W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Źródło: policja
Napisz komentarz
Komentarze