Powiedział koleżance, że chce się zabić i zniknął. Dziewczyna powiadomiła policję - znaleźli go u znajomego dilera

W minioną niedzielę po godz. 21.00 do komisariatu w Osowej zgłosiła się kobieta, która zawiadomiła o zaginięciu swojego znajomego. Zgłaszająca była bardzo zaniepokojona, ponieważ z korespondencji, którą otrzymała wynikało, że 31-latek chce targnąć się na własne życie. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą, dla komisariatu został ogłoszony alarm i funkcjonariusze rozpoczęli intensywne poszukiwania. Policjanci sprawdzili wszystkie informacje oraz adresy, pod którymi mężczyzna mógł przebywać.

Tuż przed godz. 1.00 kryminalni z Osowej odnaleźli mężczyznę w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy. Mężczyzna czuł się dobrze, jednak podczas kontroli adresu, policjanci wyczuli w mieszkaniu intensywny zapach marihuany. Kryminalni sprawdzili dokładnie mieszkanie i ujawnili oraz zabezpieczyli na miejscu ponad 100 gramów marihuany, amfetaminy, ecstasy oraz klefedronu. Jak się okazało, narkotyki należały do 18-latka, który także był w mieszkaniu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Całość narkotyków została przekazana do badań biegłemu sądowemu, który ustalił, że z zabezpieczonych nielegalnych substancji można przygotować 400 porcji narkotyków.

Zatrzymany 18-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. W miniony wtorek sąd przychylił się do wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego i mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara 10 lat więzienia.