sobota, 23 listopada 2024 09:42
Reklama

Krwawy finał rodzinnej kłótni. 37-latek katował brata metalową rurką

Na 3 miesiące do tymczasowego aresztu trafił 37-latek, który metalową rurką zaatakował swojego brata. Do zdarzenia doszło podczas awantury. Pokrzywdzony 35-latek z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Krwawy finał rodzinnej kłótni. 37-latek katował brata metalową rurką

Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie powiatu lubelskiego. Idąca do pracy kobieta spotkała na ulicy zakrwawionego 35-latka. Mężczyzna miał uraz głowy. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia oraz patrol policji.

Jak się okazało, do uszkodzenia ciała doszło podczas awantury między braćmi. Pokrzywdzony w trakcie tego zajścia został zaatakowany przez 37-latka metalową rurką. Mężczyzna był bity po całym ciele. W pewnym momencie udało mu się uciec z domu i wybiec na ulicę. Tak spotkała go idąca do pracy kobieta.

Policjanci z komisariatu w Niemcach zatrzymali 37-latka. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wczoraj decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo może grozić kara nawet 20 lat więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

smiechuwarte 12.11.2023 11:54
"może grozić kara nawet 20 lat więzienia." za pobicie brata pałką a w innym artykule z tego dnia piszą o "do 2 lat" za pocięcie nożem dwóch mężczyzn broniących kobiety przed gwałtem... już nic nie rozumiem.

Reklama