poniedziałek, 13 maja 2024 15:22
Reklama

Jechał hulajnogą elektryczną mając pięć promili we krwi. Czuł się dobrze i mówił, że często tak robi

Policjanci ze szczecińskiej „drogówki” każdego dnia dbając o bezpieczeństwo i porządek na drogach miasta kontrolują kierujących oraz ich stan trzeźwości. Niestety mimo wielu akcji profilaktycznych oraz poważnych konsekwencji prawnych, jakie grożą za kierowanie pojazdem na tzw. „podwójnym gazie”, funkcjonariusze nadal mają do czynienia z kierującymi, którzy lekceważą przepisy w tym zakresie.
Jechał hulajnogą elektryczną mając pięć promili we krwi. Czuł się dobrze i mówił, że często tak robi

Mówiąc „nietrzeźwy kierowca” zazwyczaj mamy na myśli nietrzeźwego „za kierownicą samochodu”, tymczasem okazuje się, że sporą grupę nietrzeźwych stanowią kierujący pojazdami innymi niż mechaniczne – rowerami i hulajnogami elektrycznymi. Tylko w ciągu kilku ostatnich dni szczecińscy policjanci zatrzymali kilku użytkowników hulajnóg elektrycznych, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu.

Rekordzistą okazał się 25-letni mieszkaniec Szczecina, który poruszając się elektryczną hulajnogą zwrócił swoim zachowaniem uwagę policjantów z tutejszego Wydziału Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, podejrzewając, że sposób poruszania się na hulajnodze może być spowodowany stanem nietrzeźwości. Chwilę później okazało się, że ich podejrzenia były uzasadnione, ponieważ policyjny alkomat podczas badania pokazał 2,5 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje około 5 promili. Wynik zaskoczył policjantów, zwłaszcza, że mężczyzna przy takim stężeniu alkoholu mógł samodzielnie się poruszać. Nietrzeźwy także był zaskoczony, ponieważ nie widział problemu w tym, że kierował hulajnogą w stanie nietrzeźwości i jest to dla niego normalne. Za nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 500 złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama