piątek, 22 listopada 2024 06:47
Reklama

Wczuty "szeryf" zajechał drogę kobiecie i powiedział, że zmierzył jej prędkość swoim licznikiem. Twierdził też, że jest policjantem

43-letni mieszkaniec powiatu pajęczańskiego podając się za funkcjonariusza policji zatrzymał pojazd do „kontroli”. Kierująca od razu zorientowała się, że podający się za funkcjonariusza mężczyzna nie jest nim. Natychmiast zawiadomiła policje. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut przywłaszczenia funkcji publicznej. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do roku.
Wczuty "szeryf" zajechał drogę kobiecie i powiedział, że zmierzył jej prędkość swoim licznikiem. Twierdził też, że jest policjantem

Do nietypowej i niecodziennej sytuacji doszło wczoraj 17 października 2023 roku w godzinach popołudniowych. 43-letni mężczyzna w miejscowości Siedlec zajechał pajęczance, kierującej oplem drogę i zmusił ją do zatrzymania. Jadąc za kobietą „dokonał pomiaru prędkości” na podstawie swojego licznika i swojej prędkości. Postanowił zareagować i wcielił się w rolę policjanta. Wyszedł z auta, przedstawił się z imienia i nazwiska, oznajmił, że jest funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie i właśnie jedzie z pracy.  Kobieta zażądała legitymacji służbowej, mężczyzna oznajmił, że zmieniło się prawo i nie ma obowiązku legitymowania się takim dokumentem. Przedstawiając się kobiecie padło nazwisko funkcjonariusza, którego kierująca zna. Natychmiast poinformowała o fakcie policję. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut z art. 227 kodeksu karnego – przywłaszczenia funkcji publicznej. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do roku. Odpowie również za popełnione wykroczenie – zajechanie drogi, czym stworzył zagrożenie w ruchu drogowym.

Źródło: łódzka policja 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zed 20.10.2023 10:22
Tępy c**j :D

Reklama