W poniedziałkowe późne popołudnie w centrum Gostynia w rejonie stacji paliw doszło do włamania do samochodu przeznaczonego do przewożenia pieniędzy. Sprawca wykorzystując nieobecność konwojenta pokonał zabezpieczenie pojazdu skąd ukradł torbę z gotówką. Po dokonaniu kradzieży odjechał samochodem, w którym czekał na niego wspólnik.
W miejscowości, oddalonej o kilka kilometrów od Gostynia policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zwrócili uwagę na rozpędzonego Opla, którego próbowali zatrzymać do kontroli, jednak ten zignorował sygnał i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg za pojazdem. Gdy zrównali się z uciekającym samochodem wtedy ten uderzył w bok radiowozu, wyprzedził rząd samochodów z prawej strony i ruszył dalej. Po kilkunastu kilometrach złodzieje zostali zatrzymani.
To dwóch mężczyzn w wieku 47 i 51-lat z województwa dolnośląskiego. W ich pojeździe policjanci znaleźli kradzioną torbę w której znajdowało się 809 tysięcy złotych i 270 euro oraz między innymi łamaki do zamków, urządzenie służące do przechwytywania sygnałów pilotów do samochodów, kilka kompletów tablic rejestracyjnych oraz moduł GPS.
Po zatrzymaniu mężczyzn o sprawie został powiadomiony Prokurator Rejonowy w Gostyniu, który wszczął śledztwo w tej sprawie. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. Dodatkowo 51-latek usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz używania tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Podczas prowadzonego pościgu 51-latek, który kierował Oplem dopuścił się kilku wykroczeń za które został ukarany mandatami karnymi w łącznej kwocie blisko 15 tysięcy złotych. Do jego konta kierowcy zostało przypisanych 69 punktów karnych. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Podejrzani byli już wcześniej notowani za różne przestępstwa kryminalne.
Napisz komentarz
Komentarze