piątek, 22 listopada 2024 22:01
Reklama

Gdy weszli do pokoju, właśnie skręcał sobie blanta. Chciał się uspokoić, wcześniej był agresywny i atakował domowników. To oni wezwali policję

Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim zatrzymali awanturującego się w domu 36-latka. Podczas interwencji okazało się, że mężczyzna posiada w mieszkaniu susz roślinny. Mieszkaniec powiatu starogardzkiego trafił do miejscowej komendy, gdzie spędził noc w policyjnej celi. Mężczyzna usłyszy teraz zarzut popełnienie przestępstwa z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Gdy weszli do pokoju, właśnie skręcał sobie blanta. Chciał się uspokoić, wcześniej był agresywny i atakował domowników. To oni wezwali policję

W czwartkowe popołudnie do dyżurnego starogardzkiej komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Na miejsce interwencji natychmiast udali się policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego. Podczas czynności funkcjonariusze ustalili, że przebywający w lokalu mężczyzna przed ich przyjazdem był agresywny wobec domowników.  Gdy policjanci weszli do pokoju, w którym przebywał 36-latek, wyczuli w powietrzu wyraźny zapach marihuany, a siedzący przy stole mężczyzna skręcał sobie tzw. blanta. Jak się okazało, mieszkaniec Kociewia posiadał przy sobie susz roślinny. Badanie policyjnym testerem wykazało, że była to marihuana. Policjanci zabezpieczyli zakazane w Polsce środki oraz zatrzymali mężczyznę, do którego one należały.

36-latek został doprowadzony do komendy, gdzie spędził noc w policyjnej celi. Dzisiaj śledczy przedstawią w tej sprawie zarzut dotyczący posiadania środków odurzających. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 3 lat więzienia.

Źródło: pomorska policja 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama