Do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj około godziny 10 na jednej z posesji w miejscowości Ciółkowo Rządowe. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dzień wcześniej, wieczorową porą, właściciele posesji, na której doszło do zdarzenia, w miejscu detonacji pocisku, spędzali czas przy ognisku. Kolejnego dnia rano, przebywając w domu, 36-letnia właścicielka posesji usłyszała przeraźliwy huk.
Jak się okazało, wskutek nagrzania wysoką temperaturą doszło do rozerwania znajdującego się w ziemi pocisku artyleryjskiego z okresu II wojny światowej. Na szczęście w pobliżu nie było osób, które mogłyby ucierpieć od siły rażenia. Uszkodzeniu uległa karoseria i szyby w zaparkowanym nieopodal pojeździe. Na miejsce przybył patrol saperski, który zabezpieczył odłamki. Funkcjonariusze dokonali skrupulatnego sprawdzenia terenu posesji. Innych niebezpiecznych przedmiotów nie ujawnili.
Napisz komentarz
Komentarze