Seba rozwalił automat z CBD, zabrał susz i olejki, a potem w środku nocy zataczał się na środku ulicy

Wczoraj policjanci puckiej komendy otrzymali informacje, że w Jastrzębiej Górze został uszkodzony automat z suszem konopnym CBD. Mundurowi, po ustaleniach i sprawdzeniu pobliskiego terenu, zauważyli mężczyznę, który szedł chwiejnym krokiem środkiem ulicy. Na widok mundurowych przyspieszył i zaczął się oddalać. Policjanci podjęli wobec mężczyzny interwencję, u którego znaleźli 16 słoiczków z suszem konopnym, 4 opakowania olejków konopnych, 16 pojemników z suszem tzw. „rollsy” oraz jedno opakowanie papierków tzw. „bletek”. Policjanci ustalili, że 19-letni mieszkaniec powiatu radomskiego od kilku miesięcy przebywa w kurorcie pracując w jednej z nadmorskich restauracji. Wczoraj wieczorem, będąc pod wpływem alkoholu, uszkodził automat i zabrał z niego produkty CBD. Dzisiaj, po wytrzeźwieniu, mężczyzna zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. 

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w tego typu urządzeniach nie może być sprzedawana marihuana ani żadne jej substytuty. Automaty z suszem konopnym zaczęły się pojawiać w różnych punktach miast na przełomie 2019 i 2020 roku. Kupić w nich można produkty z konopi siewnych, susze, olejki z nasion. Mimo reklam przedstawiających liście konopi, nie są to jednak produkty narkotyczne czy nawet pochodne marihuany. Zawierają one CBD, czyli organiczny związek chemiczny z grupy kannabinoidów, ale w odróżnieniu od THC nie ma on działania psychoaktywnego.

Policja apeluje do rodziców i dorosłych, o zwiększenie uwagi na wzrastające zainteresowanie podobnymi produktami wśród dzieci i młodzieży oraz możliwie szybkie podjęcie działań zmierzających do ustalenia chęci czy intencji kupowania oraz spożywania suszu konopnego czy olejków CBD.

Źródło: pomorska policja