piątek, 22 listopada 2024 12:22
Reklama

9-latek brutalnie zaatakowany na przystanku. Napastnik zapytał go komu kibicuje, a potem kopnął w głowę

Policjanci z Jaworzna zatrzymali 20-latka, który na przystanku kopnął w głowę 9-latka i skradł mu czapkę. Zareagował widząca zdarzenie kobieta, która spłoszyła napastnika. Wobec sprawcy, który trafił w ręce mundurowych, prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz zbliżania się. Grozi mu do 12 lat więzienia.
9-latek brutalnie zaatakowany na przystanku. Napastnik zapytał go komu kibicuje, a potem kopnął w głowę

Do zdarzenia doszło na przystanku w Jaworznie-Szczakowej. 9-letni mieszkaniec Jaworzna czekał na autobus do domu. Wtedy też podszedł do niego młody mężczyzna i zapytał chłopca, komu kibicuje. Dziecko odpowiedziało, że nikomu. Wówczas napastnik popchnął go, a następnie kopnął w głowę, aż ten upadł na ziemię. Gdy leżał, sprawca podszedł do dziecka i zdjął mu z głowy czapkę. Spłoszony krzykami przypadkowej kobiety, uciekł. Tuż przed zdarzeniem sprawca był widziany w towarzystwie dwóch innych młodych mężczyzn, którzy siedzieli za przystankiem autobusowym. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń, ale z uwagi na traumatyczne przeżycie, tego samego dnia przyszedł z rodzicemn do jaworznickiej komendy, aby wszystko zgłosić.

Zawiadomieni mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W ciągu kilku dni ustalili, kim może być napastnik i zatrzymali go. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 20-letniemu mężczyźnie zarzutu rozboju, do którego się przyznał. Na wniosek śledczych, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonym. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 12 lat więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama