22-letni mieszkaniec Mikołowa został zatrzymany przez policjantów 11 września po godzinie 22.00 w rejonie stancji benzynowej na mikołowskiej obwodnicy. To tam mężczyzna umówił się 15-latką, której od jakiegoś czasu, co najmniej od czerwca, miał sprzedawać marihuanę. Podczas policyjnej interwencji mikołowianin miał również przy sobie metamfetaminę, a w jego mieszkaniu kryminalni znaleźli kolejne porcje środków odurzających.
Wczoraj 22-latek usłyszał zarzuty posiadania prawie 200 działek narkotyków oraz udzielania ich małoletniej. Miejscowy sąd uwzględnił też wniosek śledczych o zastosowanie tymczasowego aresztu. Jeszcze dziś podejrzany trafi do jednej ze śląskich jednostek penitencjarnych. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze