piątek, 22 listopada 2024 08:10
Reklama

Honda wypadła z drogi i wbiła się w drzewo. Za kierownicą pijany 17-latek, w aucie jego nietrzeźwi znajomi

W sobotę, 19 sierpnia doszło do groźnego wypadku w miejscowości Kamieńczyk. Osobowa honda wypadła z jezdni i uderzyła w drzewa. Kierowcą okazał się pijany siedemnastolatek, który podróżował z dwoma pasażerami. Uczestnicy zdarzenia z obrażeniami ciała trafili do szpitali.
Honda wypadła z drogi i wbiła się w drzewo. Za kierownicą pijany 17-latek, w aucie jego nietrzeźwi znajomi

W sobotę około godziny 6.00 w miejscowości Kamieńczyk doszło do zdarzenia drogowego, w którym brał udział samochód marki honda. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali wyszkowscy policjanci. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 17-letni mężczyzna kierując osobową hondą nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego, zjechał z drogi i  uderzył w przydrożne drzewa. Mundurowi szybko wyjaśnili przyczynę tego niebezpiecznego manewru. Jak się okazało 17-latek kierował w stanie nietrzeźwości, nie posiadając wymaganych uprawnień. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że zarówno kierowca, jak też jego pasażerowie 18-letni mężczyzna i 16-letnia kobieta rownież znajdowali się pod widocznym wpływem alkoholu. Poszkodowani, którzy jechali tym autem, z obrażeniami ciała  zostali przetransportowani do szpitala.

Policjanci apelują i przypominają, że alkohol negatywnie działa na organizm człowieka. Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Pijany kierowca to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia, nie tylko własnego ale też innych użytkowników dróg.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama