piątek, 17 maja 2024 03:58
Reklama

Ostrzegał innych kierowców światłami, w końcu mrugnął też do nieoznakowanego radiowozu.

Zielonogórscy policjanci zatrzymali kierującego, który używał świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Mężczyzna minąwszy patrol „mrugnął” nieświadomie do policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem z kamerą. Po zatrzymaniu kierującego okazało się, że zatrzymany 33-latek do kontroli nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.
Ostrzegał innych kierowców światłami, w końcu mrugnął też do nieoznakowanego radiowozu.

Długie weekendy to doskonała okazja aby zrobić sobie krótkie wakacje od pracy. Wielu z nas wykorzystuje ten czas aby wyjechać na kilka dni na odpoczynek nad morze czy w góry. Natomiast dla policjantów długi weekend oznacza dużo intensywnej pracy podczas zabezpieczania różnych organizowanych w tym  czasie imprez sportowych i rozrywkowych, ale przede wszystkim działania w trosce o bezpieczeństwo wszystkich podróżnych. Ten czas charakteryzuje się zawsze zwiększonym ruchem na drogach, dlatego do służby w tym czasie kierowana jest dużo więcej policjantów ruchu drogowego, którzy mają za zadanie zadbać o bezpieczeństwo na drogach. Podczas takich działań policjanci sprawdzają przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, ale przede wszystkim prędkość i stan trzeźwości kierujących. Przekraczanie dozwolonej prędkości jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, dlatego też policjanci w całym kraju często organizują działania, aby studzić zapędy „piratów drogowych”.

Takie właśnie działania zorganizowane od piątku przez zielonogórskich policjantów nie spodobały się 33-letniemu kierującemu toyotą Yaris, który jadąc przez Bojadła ostrzegał innych kierowców przed policyjną kontrolą. Mężczyzna miał pecha, bo nieświadomie „uprzedził” policjantów w nieoznakowanym radiowozie, a kamera zarejestrowała wykroczenie. Policjanci zawrócili i zatrzymali kierującego toyotą, którym okazał się mieszkaniec pobliskiej miejscowości. W trakcie kontroli policjanci ustali, że mężczyzna ten nie ma uprawnień do kierowania. Mundurowi podjęli decyzję o skierowaniu wobec niego wniosku o ukaranie do sądu.

Wielu z nas choć raz doświadczyło na drodze ostrzegawczego „mrugania” światłami przez kierowcę jadącego z naprzeciwka, który w ten sposób daje znać, że niedaleko stoi policyjny patrol i zatrzymuje zbyt szybko jadące samochody. Pamiętajmy, że takie zachowanie może ostrzegać kierującego, który nie tylko jedzie zbyt szybko, ale także stanowi zagrożenie na drodze, bo chociażby jedzie pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających. Podobnie jest w przypadku, gdy policjanci organizują działania blokadowe za uciekającym przestępcą. „Mrugając”, dajemy przestępcy znak, że zbliża się do patrolu policji, a swoim zachowaniem nieświadomie możemy mu pomóc uniknąć odpowiedzialności karnej.

Źródło: policja Zielona Góra


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
dave 16.08.2023 13:22
Jeżeli nie można ostrzegać, po którym to ostrzeżeniu kierowca zwolni, to raczej jednoznaczna wskazówka, że nie chodzi tutaj o bezpieczeństwo tylko o kasowanie mandatów. Ale tak naprawdę można sie ostrzegać, bo przecież ostrzeganie przed niebezpieczeństwem jest legalne, a pojęcie "niebezpieczeństwa" jest subiektywne

Tomek 16.08.2023 01:16
dajemy przestępcy znak, że zbliża się do patrolu policji? co za bzdury

Gal Anonim 14.08.2023 22:50
I prawidłowo tez mrugam

Reklama