niedziela, 19 maja 2024 19:19
Reklama

Chciał zgłosić uszkodzenie auta. Przyjechał nim mimo zakazu, może trafić do więzienia

Nawet 2 lata więzienia grożą 24-latkowi z Gdańska, który pomimo cofniętych uprawnień do kierowania przyjechał pod komisariat dacią, by zgłosić, że uszkodzono mu samochód. Interwencję wobec nieodpowiedzialnego kierowcy podjęła policjantka wydziału dochodzeniowo- śledczego, która wykonywała czynności związane z uszkodzenia pojazdu gdańszczanina.
Chciał zgłosić uszkodzenie auta. Przyjechał nim mimo zakazu, może trafić do więzienia

W środę o godzinie 18:00 policjantka z wydziału dochodzeniowo- śledczego z komisariatu na Oruni realizowała czynności związane z uszkodzeniem pojazdu. W tej sprawie do jednostki na ul. Platynowej stawił się 24-letni pokrzywdzony, który chciał złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Zanim mężczyzna wszedł do komisariatu, funkcjonariuszka zauważyła, że gdańszczanin przyjechał dacią i samochód, który mu zniszczono, zaparkował pod komisariatem. Policjantka wylegitymował zgłaszającego. Wtedy okazało się, że 24-latek decyzją starosty od 13 czerwca 2023 roku ma cofnięte uprawnienia do kierowania i przyjeżdżając samochodem pod komisariat, nie zastosował się do tej decyzji. Policjantka natychmiast zareagowała na tę sytuację i poinformowała mężczyznę, że popełnił przestępstwo.

Teraz nieodpowiedzialny gdańszczanin odpowie przed sądem za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu mu uprawnień do kierowania. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama