piątek, 22 listopada 2024 15:37
Reklama

Brawurowa ucieczka matizem. Naćpany kierowca zjeżdżał na bulwar

Kierując samochodem, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a swoją podróż zakończył na betonowych kwietnikach. 22-latek uciekający matizem przez policjantami popełnił serię przestępstw i wykroczeń. Zatrzymanego mężczyznę czekają bardzo surowe konsekwencje karne i finansowe.

Do zdarzenia z udziałem nieodpowiedzialnego 22-latka doszło w środę w Świnoujściu, kiedy policjanci postanowili zatrzymać do kontroli kierującego pojazdem osobowym. Młody mężczyzna siedzący za kierownicą auta, widząc radiowóz i sygnały dawane przez funkcjonariuszy, gwałtownie przyspieszył.

Policjanci podjęli więc pościg. Kierujący, pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie zamierzał się zatrzymać i poddać kontroli drogowej. Nie zważając na natężenie ruchu, uciekał matizem ulicami miasta oraz deptakiem, stwarzając bardzo duże zagrożenie dla pieszych i pojazdów.

Chwilę później mężczyzna wjechał w ulicę Bohaterów Września, gdzie uderzył w betonowe kwietniki, a następnie wybiegł z samochodu i próbował uciekać pieszo, został jednak zatrzymany przez policjantów. W pojeździe kierowanym przez świnoujścianina przebywał także pasażer.

22-letni mężczyzna nie posiadał uprawnień i miał dwa aktywne sądowe zakazy kierowania wszelkich pojazdów mechanicznych. Badanie narkotestem potwierdziło zażycie substancji odurzających, w związku z czym została mu pobrana krew do badania na dokładne określenie obecności w organizmie narkotyków oraz ich ilości.

Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty popełnienia kilku przestępstw, tj. nie zastosowania się do dwóch prawomocnych wyroków sądowych, kierowania samochodem pod wpływem środka odurzającego, niezatrzymania się do kontroli drogowej, pomimo wydawania przez funkcjonariuszy poleceń zatrzymania przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz doprowadzenia do kolizji.

Dodatkowo 22-latek usłyszał zarzut wykroczeń, jakie popełnił, tj. kierowania samochodem bez wymaganych uprawnień oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.

Za swoje czyny odpowie on teraz przed sądem, gdzie zostanie skierowany akt oskarżenia oraz wniosek o ukaranie. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami do 15 lat, świadczenie finansowe na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5.000 zł oraz wysoka grzywna.

Źródło: Zachodniopomorska Policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama