Kryminalni z Wydziału Operacyjno - Rozpoznawczego komendy na Pradze Północ i stołecznego Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego wspólnie przeprowadzili działania w rejonie ulicy Brzeskiej. Ich celem było nie tylko zabezpieczenie nielegalnych środków, ale też dotarcie do osób zajmujących się ich rozprowadzaniem.
Stołeczni wywiadowcy, wspierani przez kryminalnych z Jagiellońskiej zaplanowali akcję zatrzymania osób, które były bezpośrednio zamieszane w obrót narkotykami pod tym adresem. Policjanci wiedzieli, jaką drogę ucieczki mogą obrać. Weszli na strych kamienicy w momencie, gdy mężczyzna schodził z dachu po drabinie. Kryminalni rozpoznali go, gdyż wcześniej już prowadzili z nim czynności. Mężczyzna wiedząc, że jest w pułapce, odrzucił torbę.
Policjanci oczekujący w gotowości na dole, przechwycili ją. Znaleźli w niej zawiniątka z różnymi substancjami, telefony komórkowe, kilka tysięcy złotych i krótkofalówkę. Od 30-latka zabezpieczyli również ponad 3600 złotych.
Na miejsce wezwano przewodnika z psem służbowym wyspecjalizowanym do poszukiwania narkotyków. W trakcie dalszych działań policjanci zabezpieczyli materiały piśmiennicze, które były prawdopodobnie wykorzystywane przy transakcjach narkotykowych. Kryminalni zatrzymali 30-latka.
Dzięki wykonanym wcześnie ustaleniom północnoprascy kryminalni wytypowali piwnicę, w której miały być przechowywane narkotyki. Wyczuwalny zapach typowy dla marihuany potwierdził im, że są przed właściwym pomieszczeniem. Zamknięte drzwi prowadzące do niego, nie były przeszkodą dla kryminalnych. Dostali się do środka. Tam znaleźli dwie torby wypełnione zawiniątkami, które wyglądem i zapachem przypominały poporcjowane narkotyki przeznaczone do dalszej detalicznej sprzedaży. Kryminalni zabezpieczyli te substancje.
Wszystkie substancje zabezpieczone w trakcie tych działań poddano analizie. Ponad 6 kg środków ujawnionych w piwnicy to marihuana, amfetamina, mefedron, kokaina, heroina, haszysz i inna substancja o nieustalonym składzie. Będą one przedmiotem odrębnego postępowania.
W torbie, którą posiadał zatrzymany 30-latek, znajdowało się ponad pół kilograma takich samych substancji. I to właśnie za ich posiadanie prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ prowadzący tę sprawę przedstawił 30-latkowi zarzut i zawnioskował do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd do tego wniosku się przychylił. Mężczyzna kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie. Może grozić mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze