11 lipca. br. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce otrzymał zgłoszenie, że na oś. Wincentego Pola w Wieliczce, miało dojść do usiłowania rozboju. Policjanci, którzy udali się na miejsce, zastali tam pokrzywdzonego, 67-letniego mężczyznę. Oświadczył on, iż ok. godziny 16:00, zaparkował swój pojazd marki Honda pod blokiem, i kiedy wypakowywał z bagażnika zakupy, podszedł do niego młody mężczyzna, który zażądał od niego kluczyków od pojazdu. Kiedy 67-latek stanowczo odmówił wydania kluczyków, nieznajomy próbował uderzyć go pięścią w głowę, jednakże na szczęście pokrzywdzony umiejętnie uniknął ciosu. Kiedy napastnik zauważył, iż nie osiągnie swojego celu, zabrał niewielką część zakupów 67-latka i oddalił się w pobliskie osiedle.
Policjanci wykonali na miejscu czynności, zabezpieczając ślady i uzyskując rysopis sprawcy. Niespełna pół godziny później, dyżurny wielickiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do pojazdu. Do zdarzenia doszło na ul. Grottgera, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane za pomocą monitoringu. Na nagraniu widać, jak młody mężczyzna podchodzi do pojazdu BMW, kopiąc w szybę, czym spowodował jej rozbicie, a następnie wyciąga z pojazdu plecak, w którym znajdowały się między innym dokumenty, gotówka w kwocie 600 zł, karta płatnicza. Policjanci stwierdzili, iż mężczyzna, który dokonała tej kradzieży z włamaniem to ten, który wcześniej próbował ukraść samochód. Do odnalezienia i zatrzymania sprawcy zaangażowano dodatkowe patrole policji.
Około 19:30 dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie. Tym razem na parkingu, jednego z marketów w Wieliczce, nieznany mężczyzna, bez powodu zaatakował 25-latka, uderzając go pięścią w twarz, po czym oddalił się w kierunku drogi krajowej 94. Na miejsce natychmiast udali się wieliccy dzielnicowi, którzy po rozmowie z pokrzywdzonym jak i świadkiem ustalili, iż jest to ten sam agresor, który dokonał poprzednich przestępstw. Policjanci rozpoczęli penetrację terenu, przeczesując pobliskie trawy oraz zalesienia.
Około godziny 20:30, w zaroślach funkcjonariusze zauważyli ukrywającego się 32-letniego mieszkańca Wieliczki, którego zatrzymali i doprowadzili do komendy. Zatrzymanemu przedstawiono zarzut usiłowania rozboju, kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia ciała. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności, ale nie krótszy niż 2 lata. Na wniosek wielickiej prokuratury, sąd zastosował wobec 32-latka trzymiesięczny areszt.
Napisz komentarz
Komentarze