Funkcjonariusze grupy realizacyjnej Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zatrzymali 23-latka, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Jak się okazało, mężczyzna miał na sumieniu posiadanie sporej ilości narkotyków i innych środków odurzających. Usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
W środę (14.06) późnym wieczorem w czasie patrolowania, policjanci z Grupy Realizacyjnej Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zauważyli mężczyznę zamykającego garaż, który na ich widok zaczął nerwowo się zachowywać i szybko wsiadł do samochodu. Zachowanie 23-latka od razu wzbudziło w funkcjonariuszach podejrzenia, że może on mieć coś na sumieniu. Podczas legitymowania, mężczyzna próbował ukryć coś w kieszeniach spodni. W policyjnych systemach informatycznych ustalono, że mężczyzna ma kryminalną przeszłość. W trackie przeszukania pojazdu, do którego próbował się schować mężczyzna, policjanci ujawnili mefedron. Na tym interwencja się nie zakończyła. W garażu, który zamykał mężczyzna, policjanci ujawnili i zabezpieczyli krzak konopi indyjskiej.
Dodatkowo mężczyzna przy sobie miał kluczyki do innego pojazdu. W zaparkowanym nieopodal garażu audi funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli 3 duże worki foliowe z zawartością prawie 1 kg mefedronu, tabletki koloru różowego w ilości 43 szt., woreczek foliowy z zawartością amfetaminy, wagę, dużą ilość pustych woreczków strunowych oraz pieniądze w kwocie 2300 zł.
Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec 23-latka trzymiesięczny areszt. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: policja Radom
Napisz komentarz
Komentarze