Przez dwa lata ukrywał się przed policją. Wpadł, bo tak się upił, że zasnął na przystanku

Najbliższe 4 lata spędzi w więzieniu 42-latek, zatrzymany przez policjantów z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego. Za mężczyzną prowadzone były poszukiwania po tym, jak nakaz jego zatrzymania wydał Sąd Rejonowy w Legionowie.

42-letni mieszkaniec stolicy w przeszłości dokonał kilku przestępstw kradzieży z włamaniem. Właśnie za te czyny, dwa lata temu, został skazany przez Sąd Rejonowy w Legionowie na 4 lata więzienia. Z tej racji, że mężczyzna nie stawił się do placówki penitencjarnej, sąd wydał nakaz jego doprowadzenia.

Jego konfrontacja z mundurowymi i orzeczoną karą nastąpiła na jednej z ulic Dolnego Mokotowa, gdzie podczas legitymowania okazało się, że nie dość, że jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości to w jego organizmie jest blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna w takim stanie leżał na chodniku obok przystanku autobusowego.

W trosce o jego zdrowie i życie, policjanci wezwali na miejsce załogę ratownictwa medycznego, a po udzielonej mu pierwszej pomocy został przewieziony do szpitala. Po wykonaniu badań i wypisie z placówki medycznej, 42-latek zgodnie z nakazem został zatrzymany i trafił za kraty, a w więziennej izolacji spędzi najbliższe 4 lat.