Paserzy zatrzymani na gorącym uczynku. Rozkręcali skradzione w Niemczech mitsubishi [FOTO]

Policjanci z grupy Skorpion w trakcie ustaleń operacyjnych w środowisku osób powiązanych z przestępczością samochodową dotarli do informacji, z której wynikało, że na posesji w powiecie wołomińskim są demontowane skradzione pojazdy osobowe. Zaplanowali działania pod wytypowanym adresem, we współpracy z kryminalnymi z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.

Krótka obserwacja garażu, z którego dochodziły dźwięki i hałasy odkręcanych śrub i odrywanych plastikowych elementów utwierdziła policjantów w przekonaniu, że trafili pod właściwy adres. Wewnątrz operacyjni zastali trzech mężczyzn, którzy pracowali nad demontażem elementów z mitsubishi. Na widok policjantów zdenerwowali się. Nie byli w stanie wytłumaczyć pochodzenia samochodu, jak również tego, dlaczego jest on częściowo zdekompletowany.

Kiedy kryminalni sprawdzili auto w dostępnych bazach danych, potwierdzili, że pochodzi ono z przestępstwa. Było skradzione z terenu Niemiec przed kilkoma dniami. W trakcie przeszukania domu znajdującego się na tej posesji, operacyjni zabezpieczyli trzy przedmioty przypominające broń palną, telefony komórkowe oraz dwie tablice rejestracyjne o niemieckich wyróżnikach.

Szczegółowo zweryfikowali też dane trzech mężczyzn. Okazało się, że dwóch z nich było poszukiwanych. 38-latek był ścigany listem gończym wydanym przez Sąd Okręgowy w Warszawie, gdyż miał do odbycia karę 6 lat więzienia za dokonanie rozboju. Natomiast jego 35-letni znajomy był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych. Operacyjni zatrzymali wszystkich do wyjaśnienia. Mitsubishi po oględzinach zostało zabezpieczone na parkingu depozytowym.

Dalsze czynności procesowe w tej sprawie wykonywali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie. Na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili mieszkańcom Wołomina zarzuty za paserstwo mitsubishi. 38-latek odpowie za to przestępstwo w recydywie, dlatego grozi mu wyższa kara. Po zarzutach mężczyzna trafił za mury aresztu śledczego. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wołominie.