Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży z włamaniem do pojazdu. Podejrzany w trakcie włamania do samochodu, z którego ukradł elektronarzędzia, pozostawił swój telefon komórkowy. Przedmiot, który w tym przypadku, jednocześnie stał się śladem kryminalistycznym, skutecznie został wykorzystany przez wrocławskich policjantów. Kilka dni po zdarzeniu sprawca został już zatrzymany i jak się okazało na sumieniu miał także inne przestępstwa.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym miesiącu na terenie działania wrocławskiego Rakowca. Sprawca, który włamał się do pojazdu marki Opel Astra, ku zdziwieniu policjantów, zostawił w nim swój telefon komórkowy. Śledczy pozostawioną "wskazówkę" skutecznie wykorzystali i już kilka dni po zdarzeniu dotarli do 33-latka, który okazał się jego właścicielem, a jednocześnie sprawcą tego przestępstwa.
W trakcie sprawdzenia mieszkania podejrzanego, kryminalni ujawnili nie tylko elektronarzędzia pochodzące z przestępczej działalności, ale także środki odurzające, tablice rejestracyjne z różnych pojazdów oraz amunicję bez wymaganego zezwolenia.
Mężczyzna w tej sprawie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem, posiadania środków odurzających oraz nie uniknie odpowiedzialności za nielegalne posiadanie amunicji. Za czyny te grozić może mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledczy kontynuują czynności w tej sprawie i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Źródło: dolnośląska policja
Napisz komentarz
Komentarze