Podczas domówki z portfela zginęły mu 4 tysiące. Żaden z kumpli się nie przyznał, więc wezwał policję

Do Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach wpłynęło podziękowanie od mężczyzny, któremu skradziono sporą sumę pieniędzy. Zaangażowani w sprawę policjanci pionu kryminalnego zatrzymali złodzieja i odzyskali skradzioną gotówkę.

Pod koniec kwietnia br. do jednostki policji w Wadowicach zgłosił się mieszkaniec powiatu wadowickiego, który poinformował, że skradziono mu około 4 tys. złotych. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że pokrzywdzony w poprzednim dniu przebywał u swoich znajomych, w jednym z domów w gminie Wadowice, gdzie wspólnie imprezowali.

Po kilku godzinach zorientował się, że z jego portfela zniknęły pieniądze, a żadna z osób uczestnicząca w spotkaniu nie umiała odpowiedzieć na pytanie, kto mógł dokonać kradzieży. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci z wydziału kryminalnego natychmiast pojechali pod wskazany adres, gdzie zastali dwóch mężczyzn.

U jednego z nich, w kieszeni spodni, ujawnili ponad 3450 złotych. 34-latek został zatrzymany. Kolejnego dnia, śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Po całej sprawie wdzięczny właściciel pieniędzy skierował do policjantów podziękowanie, które jest wyrazem uznania dla ich codziennego trudu.