piątek, 22 listopada 2024 12:04
Reklama

Zadzwonił na 112: "jestem narąbany, mnie do szpitala, rower do domu proszę"

Zadzwonił na 112: "jestem narąbany, mnie do szpitala, rower do domu proszę"

,,Jestem bardzo pijany, narąbany…i trzeba mnie albo do szpitala zawieźć, albo rower do domu”. Takie żądanie zgłosił pewien 63-letni skarżyszczanin, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Policjanci przekazali nietrzeźwego wraz z rowerem pod opiekę rodziny. Za bezpodstawną interwencję będzie musiał jednak zapłacić pięciusetzłotowy mandat.




Zgłaszanie bezpodstawnych interwencji lub blokowanie numeru alarmowego jest wykroczeniem, za którego popełnienie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny w wysokości do 1500 złotych. Przekonał się o tym 63-letni mieszkaniec Skarżyska – Kamiennej. W środę tuż przed godziną 21 zadzwonił na numer alarmowy 112 i stwierdził, że jest pijany. Zażądał przewiezienia do szpitala, a jego roweru do domu. We wskazane miejsce pojechali policjanci i rzeczywiście zastali mężczyznę, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Nie potrzebował opieki medycznej, więc prośby o hospitalizację mundurowi nie spełnili. Razem z rowerem przewieźli 63-latka do miejsca zamieszkania. A za swoją bezmyślną „zachciankę” będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 500 złotych.

Źródło: świętokrzyska policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama