Najbliższe miesiące spędzi w areszcie 36-letni oprawca, który jest podejrzany o znęcanie się i zgwałcenie swojej partnerki. Sprawca został zatrzymany przez częstochowskich policjantów po interwencji domowej. Zatrzymany, który w lutym 2023 roku wyszedł z więzienia, za popełnione przestępstwa odpowie w warunkach recydywy.
Do dyżurnego Komisariatu I Policji w Częstochowie wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z mieszkań na ulicy Sobieskiego. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna ma być agresywny w stosunku do swojej partnerki. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z „jedynki.” Mundurowi po wejściu do domu zastali mężczyznę, który jak się okazało, najpierw pobił, a następnie zrzucił ze schodów swoją partnerkę. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Agresor błyskawicznie został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów.
Okazało się, że sprawca w lutym 2023 roku opuścił mury zakładu karnego i od tego momentu regularnie znęcał się nad pokrzywdzoną. Mężczyzna wszczynał awantury domowe, podczas których obrażał, krytykował i groził kobiecie pozbawieniem życia, dopuszczał się wobec niej rękoczynów, a także ją gwałcił. W poniedziałek 36-latek został doprowadzony przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszał zarzuty zgwałcenia i psychicznego oraz fizycznego znęcania się nad partnerką. Wczoraj na wniosek śledczych sąd aresztował go na 3 miesiące. Domowy oprawca odpowie za te przestępstwa jako recydywista, ponieważ za podobne przestępstwa został już wcześniej skazany i odbywał karę pozbawienia wolności.
Po wyjściu z więzienia znęcał się i gwałcił swoją dziewczynę. Recydywista wrócił za kraty
- 19.04.2023 08:09
Napisz komentarz
Komentarze