piątek, 17 maja 2024 17:21
Reklama

Jechał pijany i miał zioło w torbie. Zaoferował policjantom 32 tysiące złotych łapówki

Jechał pijany i miał zioło w torbie. Zaoferował policjantom 32 tysiące złotych łapówki
Policjanci z piskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej samochód prowadzony przez 50-letniego mieszkańca Siedlec. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Próbując uniknąć konsekwencji, zaoferował policjantom korzyść majątkową w wysokości 31 900 zł, aby odstąpili od czynności służbowych. Został zatrzymany za próbę przekupstwa.

W sobotę (08.04.2023) po godzinie 16:00, policjanci piskiej drogówki otrzymali zgłoszenie dotyczące samochodu marki Honda, którym kierował prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Pojazd miał jechać od strony Kolna w kierunku Pisza. Piski patrol zlokalizował i zatrzymał do kontroli opisany samochód. Po otwarciu drzwi auta, funkcjonariusze natychmiast zauważyli, że kierowca jest najprawdopodobniej nietrzeźwy, ponieważ wyraźnie czuć było od niego alkohol.

50-letni mieszkaniec Siedlec kierował samochodem marki Honda, będąc nietrzeźwym. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Z uwagi na brak możliwości przekazania samochodu osobie wskazanej przez kierowcę, policjanci zdecydowali o odholowaniu pojazdu na parking strzeżony. Przed odholowaniem, 50-latek postanowił zabrać z samochodu kilka rzeczy, które uważał za niezbędne. Po chwili wrócił do policjantów z plikiem banknotów.

50-letni mieszkaniec Siedlec próbował przekupić funkcjonariuszy, oferując im korzyść majątkową w wysokości 31 900 zł w zamian za odstąpienie od czynności służbowych związanych z jego zatrzymaniem. Jego plan nie powiódł się, gdyż policjanci nie ulegli pokusie i zatrzymali mężczyznę.

W trakcie dalszych czynności, funkcjonariusze przeszukali torbę 50-latka i znaleźli w niej woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego, co wskazuje na posiadanie narkotyków. Zabezpieczono zarówno pieniądze, jak i narkotyki, a mieszkaniec Siedlec trafił do policyjnego aresztu.

50-letni mieszkaniec Siedlec, po wytrzeźwieniu i zebraniu materiału dowodowego, usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz udzielenia policjantom korzyści majątkowej w zamian za naruszenie prawa. Jeśli badania laboratoryjne potwierdzą, że zabezpieczony susz roślinny to marihuana, do zarzutów dołączy także posiadanie narkotyków.

Decyzją prokuratora, kierowca hondy został objęty policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama