piątek, 22 listopada 2024 11:12
Reklama

Szukał w internecie możliwości pomnożenia oszczędności. Stracił pół miliona złotych

Szukał w internecie możliwości pomnożenia oszczędności. Stracił pół miliona złotych

Ofiarą oszustów padł mieszkaniec Lubelszczyzny, który chcąc pomnożyć pół mln złotych oszczędności, spróbował zainwestować w kryptowaluty. Za namową brokera zainstalował na swoim komputerze tzw. „zdalny pulpit” i założył konto w banku walutowym i na giełdzie kryptowalutowej. Kiedy po pewnym czasie chciał wypłacić osiągnięte zyski opiewające na kwotę 1,5 mln złotych, okazało się, że musi zapłacić sporą prowizję.




Mieszkaniec Lubelszczyzny zastanawiając się nad sposobem pomnożenia swoich oszczędności niedawno założył konto w jednym z biur maklerskich, które znalazł przeglądając oferty w internecie. Następnie został mu przydzielony „opiekun”, który krok po kroku miał przeszkolić go, jak dokonywać inwestycji na stronie.

Za namową brokera zainstalował na swoim komputerze program do zdalnej obsługi urządzenia. Według zapewnień doradcy, aplikacja zdalnego pulpitu miała przyśpieszyć proces szkolenia. Aby dokonywać szybkiego i korzystnego przewalutowania gotówki, inwestor założył konto w służącym do tego mobilnym banku, na który przelewał złotówki. Łącznie przelał tam pół miliona złotych.

W kolejnych krokach mężczyzna z komputera z założonym „zdalnym pulpitem” założył konto na giełdzie kryptowalutowej. Instruowany przez „brokera” w dalszych etapach kupował kruptowalutę w postaci Bitcoinów, przelewając pieniądze z konta walutowego na to założone na giełdzie kryptowalutowej.  Następnie kryptowaluty przelewane były przez niego na tzw. portfel inwestycyjny jednego z biur maklerskich.

Pod koniec marca mężczyzna dowiedział się, że wygenerował zyski o równowartości... około 1,5 mln złotych. Aby jednak otrzymać zarobione pieniądze, musi odliczyć prowizję i dopłacić sporą część dla biura maklerskiego. Wtedy zaczął podejrzewać, że został oszukany. O oszustwie powiadomił Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama