Polak ścigany europejskim listem gończym próbował nocą uciec do Ukrainy

Na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą funkcjonariusze zatrzymali Polaka, poszukiwanego zarówno przez polskie, jak i zagraniczne służby. Mężczyzna był poszukiwany za popełnienie rozbojów i włamań. Pomimo starannie przygotowanego "nocnego planu" udało się go ująć i uniemożliwić dalsze działania przestępcze.

31 marca na odcinku granicy ochranianym przez funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Horyńcu-Zdroju doszło do zdarzenia związanego z nielegalnym przekroczeniem granicy. Podczas patrolowania tego rejonu, strażnicy graniczni odkryli ślady wskazujące na nielegalne przekroczenie granicy.

W wyniku współpracy ze służbą graniczną Ukrainy, udało się szybko zatrzymać sprawcę. Jeszcze tego samego dnia ukraińskie służby przekazały 43-letniego obywatela Polski, poszukiwanego za rozboje i włamania, w ręce polskiej Straży Granicznej.

Podczas przeprowadzanych czynności z zatrzymanym mężczyzną, ustalono motywy nielegalnego przekroczenia granicy. Okazało się, że sprawca był poszukiwany zarówno przez polskie, jak i zagraniczne służby. Austriacki wymiar sprawiedliwości wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania, a polska prokuratura list gończy. W obu przypadkach był podejrzany o rozboje i włamania, w tym m.in. o próbę kradzieży bankomatu. Grozi mu kara do kilkunastu lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna tłumaczył, że chciał dostać się na Ukrainę do byłej żony. Wiedząc, że jest poszukiwany, postanowił ominąć kontrolę i przekroczyć granicę pod osłoną nocy. Niestety dla niego, został zatrzymany i trafił do aresztu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.