Redakcja
Mężczyzna, który w miniony poniedziałek spowodował wypadek drogowy, będąc pod wpływem narkotyków a następnie uciekając z miejsca zdarzenia i ukrywając się, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Mężczyznę ukrytego w zaroślach wytropił Pirs - policyjny pies. To już kolejne przestępstwo drogowe 35-latka. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom i wielokrotnie zatrzymywany był po pościgach. Za przestępstwo, jakiego się dopuścił grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
W środę 8 marca, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legnicy i Komisariatu Policji w Chojnowie, odbyło się posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym w Legnicy, na którym sąd orzekł środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego tymczasowego aresztu dla 35-latka za ewidentne lekceważenie przepisów ruchu drogowego. Mężczyzna był wielokrotnie zatrzymywany przez policjantów po pościgach, gdzie nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę, gdyż nie posiada uprawnień do kierowania.
35-latek w miniony poniedziałek w Grzymalinie, kierując pojazdem marki audi, wykonując nieprawidłowy manewr wyprzedzania na łuku drogi, zderzył się czołowo z kierującą VW Passatem. Następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Kobieta natomiast została przewieziona do szpitala. Kierującego audi wytropił Pirs - policyjny pies, wtedy też się okazało, że 35-latek znajduje się pod wpływem narkotyków.
Z kolei kilkanaście dni temu nie zatrzymał się policjantom do kontroli drogowej, a swoją ucieczkę zakończył w rzece. Wtedy też znajdował się pod wpływem narkotyków.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za spowodowanie wypadku drogowego znajdując się w stanie nietrzeźwości, bądź pod wpływem narkotyków, którego następstwem jest śmierć osoby, albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze