Zarzut celowego i bez uzasadnionego powodu zastrzelenia psa rasy Wilczak Czechosłowacki usłyszał myśliwy, będący na indywidualnym polowaniu w kompleksie leśnym w Piechowicach. Ciało psa mężczyzna zapakował do swojego auta, a następnie wyrzucił w okolice rzeki, gdzie zostało znalezione przez właściciela. Teraz za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem, a grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze przedstawili zarzut zabicia psa 70-letniemu myśliwemu. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna 10 listopada ubiegłego roku będąc na indywidualnym polowaniu w kompleksie leśnym w Piechowicach celowo i bez uzasadnionego powodu zastrzelił psa rasy Wilczak Czechosłowacki o wartości 3000 zł.
Biegającego psa, który na chwilę oddalił się od swojego właściciela zauważył przebywający na ambonie myśliwy, a następnie go zastrzelił. Pies nie stanowił żadnego zagrożenia, ani dla zwierząt, ani dla ludzi. Kiedy 70-latek usłyszał nawoływanie psa przez właściciela, jego ciało zapakował do auta, a następnie wyrzucił w pobliżu rzeki. Tam też zostało odnalezione.
Teraz mężczyzna odpowie za zabicie psa z ustawy o ochronie zwierząt za co grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Napisz komentarz
Komentarze