Do stróżów prawa z II komisariatu wpłynęło zawiadomienie od mieszkanki Gliwic, która po powrocie do domu z wyjazdu odkryła zdemolowane pomieszczenia, zniszczone lub uszkodzone sprzęty. Jak się okazało, była to pozostałość po sylwestrowych gościach, których, pod nieobecność kobiety, zaprosił jej 18-letni syn.
Wstępne ustalenia wskazują, że zaproszeni młodzi ludzie nie uszanowali gościnności, a przede wszystkim zaufania nastolatka. Podczas imprezy ich zabawowy nastrój przemienił się w żądzę niszczenia. Młody gospodarz stracił panowanie nad gośćmi, do których wciąż dołączali kolejni (już przez niego niezapraszani).
O skali nieodpowiedzialnego zachowania przybyłych może świadczyć zniszczona od wewnątrz, petardą, lodówka. Łączne straty oszacowano na około 15 tys. zł. Teraz śledczych z II komisariatu czeka ustalenie wszystkich uczestników „domówki”, a także żmudne przesłuchania, konfrontacje oraz dociekania, kto i co zniszczył.
Źródło: KMP w Gliwicach
sobota, 23 listopada 2024 12:58
Napisz komentarz
Komentarze