Funkcjonariusze z VI komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 27-latka podejrzanego o kradzież inwerterów fotowoltaicznych na szkodę jednej z łódzkich firm. Skradzione urządzenia warte były 160 000 złotych. Podczas zatrzymania mężczyzny odzyskano część skradzionego mienia oraz zabezpieczono pieniądze pochodzące z przestępstwa. Podejrzanemu może teraz grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży falowników fotowoltaicznych przez pracownika jednej z łódzkich firm. Mężczyzna podczas przeładunku urządzeń wykorzystując nieuwagę innych pracowników dokładał na paletę dodatkowe falowniki i wywoził je z terenu firmy. 22 lutego 2023 roku przedstawiciel okradzionej firmy poinformował stróżów prawa, że przeglądając portale internetowe rozpoznał inwerter, który został skradziony. Cena w ogłoszeniu była znacząco zaniżona.
Kryminalni z VI komisariatu łódzkiej komendy po wcześniejszym umówieniu spotkania ze sprzedającym urządzenie pojechali do Łowicza w wyznaczone miejsce. Na miejscu oczekiwał 27-letni pracownik tej firmy, który na widok idących policjantów nie krył zdziwienia. Podejrzany przyznał się do kradzieży. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania mundurowi znaleźli w szafie pieniądze schowane w pudełkach po butach. Zabezpieczyli 160 tysięcy złotych, które pochodziły ze sprzedaży skradzionego mienia. Stróże prawa odzyskali również część utraconych falowników.
Śledczy z VI Komisariat Policji w Łodzi przedstawili zatrzymanemu cztery zarzuty kradzieży. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o losie 27-latka zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze