Piscy kryminalni pracując nad ustaleniem sprawcy włamań do garaży na terenie powiatu zatrzymali podejrzanego w tej sprawie 30-latka. Mieszkaniec gminy Biała Piska, wspólnie z kolegami, ukradł m.in. silnik spalinowy do łodzi motorowej, opony z felgami, zaciski hamulcowe oraz kosiarkę o łącznej wartości blisko 20 000 zł. W jego domu policjanci znaleźli większość skradzionych rzeczy oraz znaczną ilość marihuany i amfetaminy. 30-latek został tymczasowo aresztowany
Od grudnia ubiegłego roku na terenie powiatu piskiego doszło do kilku włamań do garaży. Z jednego z nich sprawca ukradł silnik do łodzi motorowej o wartości 12 000 zł. Z innego zginęły części samochodowe. Sprawca dostał się do środka przecinając kłódkę na drzwiach wejściowych. Do kolejnego garażu wszedł wybijając szybę, aby ukraść dwie opony z felgami. Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie o skradzionej nocą z prywatnej posesji kosiarki. Łączna wartość tych przedmiotów to kwota około 20 000 zł.
Piscy kryminalni pracując nad wyjaśnieniem tych spraw ustalili, że ich sprawcą jest 30-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. W jego domu funkcjonariusze znaleźli większość skradzionych rzeczy. Podczas przeszukania w szafkach znaleźli też i i zabezpieczyli prawie 800 g narkotyków w postaci marihuany i amfetaminy. 30-latek został zatrzymany i usłyszał pięć zarzutów. Trzy z nich dotyczyły kradzieży z włamaniem do garaży, do tego zarzut kradzieży oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków. Decyzją sądu, mieszkaniec gminy Biała Piska, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Kradzieży i włamań dopuścił się wspólnie z kolegami. Jednym z nich był 30-letni mieszkaniec piskiej gminy, który usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem i jeden zarzut kradzieży. Drugi to 28-latek z gminy Biała Piska, któremu policjanci przedstawili zarzut kradzieży z włamaniem. Wszyscy trzej odpowiedzą za popełnione przestępstwa przed sądem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze